Cóż z tytułem jak zawsze przesadzonym. Teledysk jest spokojny, nie ma w nim nic szczególnego. Para jest fajna. Zakończenie teledysku jest świetne, chociaż mucha nie była przyjemna do oglądania. Wydawało mi się, że leci w złe miejsce. Chciałbym też zwrócić uwagę na jakość filmu, jest naprawdę świetna. Wszystko było dobrze widoczne, aż do pryszcza. W zasadzie nie dało się tego oglądać z nudów.
Fajny sposób, w jaki dziadkowie wsadzili swoje kutasy w jej cipkę. Może nie liczyła na taki wigor, ale koledzy byli oldschoolowi - łapali ją jak młode konie. A najbardziej zaszczytne było to, że nie zapomnieli o jej tyłku. Kto by nie zniszczył bruzdy. Dostali od dziewczyny pozytywne emocje i poszli grać w domino. Z taką energią mógłbyś się bawić z laskami do 100 roku życia. Jeden kij dodaje rok życia!